Archiwum czerwiec 2002


cze 14 2002 Zawsze musi się zdarzyć to, co może się...
Komentarze: 0

Waśnie... Ja już nie wiem jak ja mam uciec przed tymi idiotkami, moimi koleżankami z klasy!!! Przed chwilą się okazalo, że Natali znalaza mojego bloga na filipince, no i przez to ja muszę sobie zaożyć nowego... A potem ona narzeka, że serwer zapycham...!!! No ale ja nie chcę, żeby ona wiedziaa, bo z ostatnim moim blogiem bylo tak, że ja jej powiedzialam, żeby sprawdzila mojego bloga, w celu sprawdzenia komentarzy, no a obo jej kompa siedzial Borys, no i chcial zobaczyć jakiego mam nicka, no i tak patrzyl w ten monitor gdzie Natalia sprawdzala tego mojego bloga, a ja próbowalam zrobić wszystko, żeby on tego nie widzial... No i w końcu Natalia powiedziala: 'No ale Ewka, przecież widać adres, więc i tak Borys zobaczy', no i wlaśnie w tym momencie Borys się skapnąl, że może spojrzeć na adres... No ale nie przeczytal dokladnie mojego nicka, więc nie wiedzial, a potem Natalia przesunęla suwak na samą górę, a na filipince na górze jest dużymi loiterami wypisany nick, więc Borys go przeczytal i już wiedzial jaki mam nick... No a na tamtym blogu bylo trochę naflugane na niego, no i jak to przeczytal, no to się na mnie wkurwil, i się poklóciliśmy...

 

A wszystko przez Natalię... ;(((

zachod_slonca : :
cze 11 2002 Bananowo..
Komentarze: 1

Wczoraj mi się nie zapisa mój wpis, myślalam, że tam kogoś jebnę...!!! Zresztą tak w ogóle to daleczego tutaj nie dziala ta taka literaz, którą określę w jedyny możliwy sposób: l z kreseczką... To jest wredne!!!

 

No a jeszcze tesh wczoraj wieczorkiem życie nabralo blyskotliwych kolorków... No bo wyszlo na to, że faceci to jednak nie tak zawsze świnie, i że wszystko wskazuje na to, że idę z Tomkiem do kina!!! :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...

No, to wlaśnie wyraża moją radość... :)))))))))))))))))))))))))))))))

 

Cholercia, życzcie mi powodzenia, żeby mi z nim wyszo... BajBaj

zachod_slonca : :
cze 10 2002 Bezpowrotnie...
Komentarze: 0

Nie umiem wrócić ze świata po drugiej stronie lustra... Tkwię tam ciągle w nadziei, że ktoś po mnie przyjdzie... Jednak nic takiego się nie dzieje... Jestem tam zupełnie sama, i pomimo to, że bardzo chciałabym trafić do rzeczywistości, to nie mogę... Nikt nie udziela mi pomocy, bo nikt nawet nie wie, że jestem zupełnie gdzie indziej... Dziwne uczucie...

 

//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

 

Moja stara pojutrze wyjeżdża do Niemiec na jakies tam szkolenie, a tatuś jest jak to zwykle bardzo zapracowany, no więc będę miała dużo czasu dla siebie – nie będę musiała nic robić, nie będę wysłuchiwać ciągłych jęków typu: ‘To, że już za tydzień koniec roku szkolnego, to wcale nie znaczy, że już się nie musisz uczyć... Zajrzyj chociaż do polskiego i matematyki’... Tak jest zawsze... Czasami mam naprawdę tego serdecznie dość... No ale za to wakacje wreszcie odpocznę... Starsi całymi dniami będę w pracy, a ja sobie będę kursowałam od domciu na basenik, lub na przystanek autobusowy... No i oczywiście przyjeżdża do mnie Agatka!!! :)) Tylko jej jednej mogę się tak naprawdę do końca zwierzyć z tego co mi leży na sercu... No ta babka jest po prostu niezawodna... Nio i fajnie...

 

Dobra, muszę iść na górę, bo przyjechała fryzjerka (bo my mamy taką fajną fryzjerkę, co ją można przywieść do domu, i ona obcina w domu), no i muszę już iść głowę umyć.. Papa

zachod_slonca : :
cze 05 2002 Fiku-miku...
Komentarze: 1

Wiem, beznadziejny nagłówek, ale nie chciało mi się myśleć...

 

Dzisiaj gadałam na gg z Tomkiem... I znów sie poczułam tak fajnie jak kiedyś... Miejmy nadziję, że to już się więcej nie powtórzy,  bo ja się muszę leczyć z tego chorego uczucia...

 

No a oprócz tego o moim blogu na filipince dowiedział się Borys, jeżeli go przeczytał, to nie będzie za wesoło... I zastanawiam się, czy nie założyć nowego... Chyba to zrobię...

zachod_slonca : :
cze 04 2002 O przyjaźni część I
Komentarze: 2

Taak... Dzisiaj się pochlałam z Maćkiem... Tak właściwie to nie wiem dlaczego na niego naskoczyłam, no ale tak wyszło, no i będę go się starała przeprosić (trzymajcie za mnie kciuki, żeby mi wybaczył...), no ale ja nie o tym...

 

Dzisiaj się okazało, że mój kumpel Borys, z którym się witam na całuski, no i w ogóle jest z nim fajnie powiedział, że jestem denerwująca.... Tylko ciekawe dlaczego nie może przyjść z tym do mnie i powiedzieć mi prosto w twarz...? Ja już mam tego dosyć, nie chce mi się juz nawet o tym pisać... Baj Baj

zachod_slonca : :