cze 05 2002

Fiku-miku...


Komentarze: 1

Wiem, beznadziejny nagłówek, ale nie chciało mi się myśleć...

 

Dzisiaj gadałam na gg z Tomkiem... I znów sie poczułam tak fajnie jak kiedyś... Miejmy nadziję, że to już się więcej nie powtórzy,  bo ja się muszę leczyć z tego chorego uczucia...

 

No a oprócz tego o moim blogu na filipince dowiedział się Borys, jeżeli go przeczytał, to nie będzie za wesoło... I zastanawiam się, czy nie założyć nowego... Chyba to zrobię...

zachod_slonca : :
05 czerwca 2002, 00:00
Chore uczucia sa trudne do wyleczenia...wiesz ze to nie jest dla ciebie dobre a jednka w to breniesz...no tak bylo przybnajmnije ze mna.I tak jest nadal. Czlowiek czasem robi rzeczy ktorych juz za chwile zaluje.Ale przeciez po to mamy wolna wole?

Dodaj komentarz