Fiku-miku...
Komentarze: 1
Wiem, beznadziejny nagłówek, ale nie chciało mi się myśleć...
Dzisiaj gadałam na gg z Tomkiem... I znów sie poczułam tak fajnie jak kiedyś... Miejmy nadziję, że to już się więcej nie powtórzy, bo ja się muszę leczyć z tego chorego uczucia...
No a oprócz tego o moim blogu na filipince dowiedział się Borys, jeżeli go przeczytał, to nie będzie za wesoło... I zastanawiam się, czy nie założyć nowego... Chyba to zrobię...
Dodaj komentarz